Martusia – mała kruszynka i oczko w głowie swoich rodziców, brata i babć. Słodkie maleństwo, czysta radość, a dom przepełniony wspaniałymi uczuciami miłości, szczęścia, świeżości, nowości :) Nowe życie, wiele zmian. Nowy członek rodziny, wspólna droga. Jak już się pojawia takie maleństwo na świecie to nie wyobrażamy sobie, żeby mogło być inaczej…. to chyba miłość się nazywa <3